Spacer po Szmulkach
Spacer po Szmulkach nie niesie radości - zaniedbania, brak ręki gospodarza przez dziesiatki lat jest widoczny na każdym kroku.
Szmulki
Ulice na Szmulkach nie są stare,
Mają trochę więcej niż sto lat.
Na domach, tych przed wojną zbudowanych
Widać wciąż wojny ślad.
Nie tylko wojny ślad na nich widać
Zaniedbań, biedy, braku troski o nie
Jest więcej niż wojennych na murach ran.
Gdzie gospodarze tych domów dziś są?
Latarnie gazowe tu kiedyś świeciły
I „cieć” pilnował wejścia do bram.
Było bezpiecznie nawet w nocy
Spokojnie mogłeś tutaj chodzić sam.
Otwocka - szkoła i Bazylika
Ośrodek jordanowski też tam był.
W zimę na łyżwach żeśmy jeździli
Bo lodowisko zrobił ktoś nam.
Folwarcznej po wojnie została połowa.
Na Wołomińskiej kupy gruzów były,
Siedleckiej domy w wojnę postrzelane
Do dziś nie są niczym połatane.
A na Łomżyńskiej piwnice zostały
Po domu co wojny nie przetrwał on.
Na Radzymińskiej pod trzydziestym drugim
W murze, do wiązania koni kółka wciąż są.
Koni już tam nie ma, wozaków też nie ma.
Trzepaki niepotrzebne jak poszukasz - są.
Kapliczki w większości się ostały,
Tyle, że modlących jak by teraz mniej.
Sto lat to dla dzielnicy mało?
Dwie wojny, obce wojska, front.
W ziemi pozostało tajemnic nie mało
Pod ziemią jeszcze znajdziesz spalenizny swąd.
SJS 7 października 2011
Kawęczyńska róg Folwarcznej.
Widok na budynek przy zajezdni.
Folwarczna ucierpiała podczas walk we wrześniu 1939 roku.
Dziś pozostał tylko jej fragment między Radzymińską a Kawęczyńską.